Archiwum maj 2004


maj 30 2004 Cudownie....
Komentarze: 6

No to czas na opowiadanie ;) Weekend niestety minoł, ale był cudowny :D Napewno będe go miło wspominać :D W piątek byłam na spacerku z moimi psiapsiółami, troszke pogadalyśmy, troszke się powygłupiałyśmy, ogólnie było przyjemnie :) W sobote.... Jazda na całego na dysce :D Oczywiście byłam  fest narąbana... Pomieszałam wódke z piwem, ale jakoś przeżyłam i nie było efektów ubocznych ;) Bawiłam się świetnie, super towarzystwo, ekstra muzyczka, szum w głowie i jazda!!! :D Dzisiaj spotkanie z moim Misiem :D Pojechaliśmy do Niego na działke :) Poznałam Jego babcie, dziadka, no byli tam oczywiście tez jego rodzice i jego najukochńszy braciszek ;) Było bardzo przyjemnie, ma naprawde świetną rodzinke :D Oczywiście nie byliśmy na działce cały czas... Poszliśmy się przejść... :D  heh z nas to są jednak świntuchy ;) No, cóż... Trzeba było wykorzystać okazję i się troszke "poprzytulać" na łonie natury ;) heh, mieliśmy szczęście , że nikt nie wpadł na pomysł, żeby isc naszym szlakiem hihih ;) Zdziwiłby się :D No ogólenie weekend zaliczam do bardzo udanych :) Oby było takich jak najwięcej :D Pozdrofka i buziaczki dla Wszystkich :*

zmiennna : :
maj 27 2004 Już blisko... weekend.... :D
Komentarze: 15

co tu dużo pisać... Wspaniały dzień... :) Szkoda, że tak szybko minoł :) Najbliższe dni też zapowiadają się bardzo miło :) Jutro omijając oczywiście godziny lekcyjne, mam zamiar gdzieś się wyrwać z przyjaciółmi,  czy to się uda... nie wiem..., no mam nadzieję, że tak :) W sobote będzie imprezka :D Tylko, że chyba na trzeźwo... nie wiem jak to będzie wyglądało ;) Może jednak się skusze na jakieś jedno małe... pifko ;) W niedziele spotkanie z Misiem... mmm....  Weekend zapowiada się wyśmienicie :D  Zobaczymy, co napiszę w poniedziałek :) Pozdrofka

zmiennna : :
maj 27 2004 motylki....
Komentarze: 6

Co ja będe dużo pisać.... Poprostu....

Obrazek

zmiennna : :
maj 26 2004 :D
Komentarze: 8

Dzień matki :/ Dzień mamy... chyba to lepiej brzmi :D Dzisiaj razem z Miśkiem poszliśmy do lasu nazbierac konwalii da naszych mam :D Nie wiem jak jego mamie, ale mojej bardzo się spodobały ;)  W końcu musieliśmy się troche wysilić ;) Nasychlać, nachodzić itd... :D  Dzień ogólnie minął tak... ża za jakiś czas pewnie wogóle nie będe o nim pamiętać... No trudno, wiele nie strace ;) Za to jutrzejszy dzionek zapowiada się bardzo ciekawie... I chyba zostanie w mojej pamięci do końca życia... 

zmiennna : :
maj 24 2004 Dziękuje...
Komentarze: 13

Dziękuje Wam wszystkim za słowa otuchy i zrozumienia, chociaż nie zasłużyłam na to...  Jest już dobrze :)  Misiek wybaczył... Chociaż napewno troszkę żalu zostało, ale nie okazuje tego... 

Dzisiejszy dzionek minoł tak sobie ;) Nic specjalnego się nie wydarzyło oprócz króciutkiego spotkania z Miśkiem :)  Reszta dnia minęła monotonnie i bezbarwnie :P  Dni podobne do siebie... Na dodatek jest zimno ;) Gdzie się podział ten upalny maj?? Zamiast niego mamy coś zimnego, często mokrego :/  Nawet z domciu się nie chce wychodzić kiedy wieje silny, mroźny wiatr :/  Mam nadzieję, że niedługo zobacze na termometrze naprawde wysoką temperature :) Pozdrofka :*

zmiennna : :