motylki... takie ładne stworzonka... nieprawdaż?? a jednak przed ich metamorfozą były obślizgłymi larwami, dżdżownicami.... jedne żyły w spokoju drugie pasożytowały na innych gatunkach... np larwa motyla modrażka... ktora wkrada sie do gniazd mrówek i wyżerała ich larwy aż do ostatniej... to dopiero piękne stworzonko.. takie nie winne a jednak drapieżnik!! ehhh ale Tobie zapewne chodziło o motylki w brzuszku :)) hihi... i takie są piekne ale na nie tez trzeba uwarzać :D buziaki i kissy :):)
Dodaj komentarz