Archiwum kwiecień 2004, strona 2


kwi 07 2004 Pada, ciągle pada.....
Komentarze: 10

Wolne dni....szkoda tylko, że za oknem ciągle ponuro.... Gdyby było słoneczko pewnie jakoś lepiej rozplanowałabym sobie czas... a tak??   Ale nic straconego.... pewnie jak wrócą szare szkolne dni słońce będzie świeciło tak mocno jak tylko będzie mogło :/ Normalne... zawsze na opak.... I znowu marudze ;) No, ale trudno... nigdy nie może być idealnie....

zmiennna : :
kwi 05 2004 cudnie ;)
Komentarze: 10

Wszystko dobrze się skończyło ;) Teraz jakoś nam się inaczej rozmawia :D Lepiej?  Coś sie zmieniło, coś nowego się zaczęło.... Może mi się tak wydaje, ale takie mam odczucia ;P  

Dzisiejszy dzionek oczywiście jest zaliczany do udanych :D Spróbowałam znowu czegos nowego co mi się bardzo spodobało :D Przynajmniej będe brązowa ;) A tak wogóle mam rekolekcje :D Czyli wychodzi na ponad tydzień wolnego :D Żyć nie umierać ;)

zmiennna : :
kwi 03 2004 I po co mi to było?
Komentarze: 11

Nie wiem dlaczego.... Dlaczego na niego najechałam?? Misiek do mnie z optymizmem i spokojem... a ja?? ehh.. szkoda gadać.... Głupio mi teraz... Bezsensu... Bezpowodu... Może byłam troszke naładowana... i on.. mój Misiek znalazł się pod ręką... Naprawie to :D No musze! Jeżeli mi tylko pozowoli... To będzie dobrze ;) Przyjde skruszona z kwiatuszkiem :D hehehe I postaram się wiecej takiego błędu nie popełniać :)

zmiennna : :
kwi 03 2004 :/
Komentarze: 4

Co za dzień... ehhh... wiedziałam że będzie okropny, ale żeby aż tak??  Nudny strasznie i naprawde nie mogłam tego zmienić... Spoglądałam w okno i źle się czułam... Piękna pogoda a ja musze siedzieć w domu :( ehh... Trudno... Ale ten dzień się niedługo skończy, nadejdzie nowy, lepszy....  Postaram się o to żeby był całkiem inny od dzisiejszego :) Będzie dobrze....

zmiennna : :
kwi 02 2004 Niech będzie
Komentarze: 6

Nie zatrzymuj łez, niech lecą

Niech zmyją nasze czarne twarze.

Niech płyną i toń swą szpecą-

Niech prawda się sobie ukaże.

 

Nie tamuj krwotoku swej duszy

Niech zasiądą cierpliwi wędkarze,

Niech to głód serca rozkruszy,

Na co i tak się nie odważę.

 

Niech orzeźwi się dusza w tej toni;

Wiarą, nadzieją, miłością-

Niech napoi się i tym ukłoni,

Którzy serce twe w swoim ugoszczą

zmiennna : :