Archiwum styczeń 2004, strona 4


sty 09 2004 Odwiedziny :/
Komentarze: 3

Jutro przjeżdża do mnie pewna osoba... Powinnam się z tego cieszyć, ale ja widze tylko  minusy tego przyjazdu.... Lubie ta osobę.... Ale mimo wszystko wiem że będziem mi jakoś przeszkadzać... :/ Zgadzam się, że tak nie powinno być, no ale tak jest... Staram się odczuwać to inaczej, ale nie wychodzi... Mam nadzieje że w trakcie jej pobytu tutaj zmienie zdanie ;) W końcu to będzie tylko  kilka dni (mam nadzieje ;))

zmiennna : :
sty 08 2004 Niezamierzony nietakt
Komentarze: 2

Nierzadko zdarza nam się popełnić w towarzystwie gafę, czyli niezamierzony nietakt. Czujemy się wtedy nie najlepiej. Aby uniknąć niemiłych sytuacji, trzeba poznać zasady dobrego wychowania. Nie należy też obmawiać osób znajomych i nieznajomych. Nieźle jest najpierw myśleć, potem mówić. Skoro już gafa nam się przydarzy, nie udajemy, że nic się nie stało, lecz grzecznie przepraszamy.

Nasze dyktando z polaka... Całkiem, całkiem....

zmiennna : :
sty 07 2004 Pruszy :)
Komentarze: 1

Śnieżek delikatnie pruszy :) W sumie to cały dzień ;) Na dworze biało, przytulnie... przynajmniej jak patrze na to przez okno ;)Jutro mam nadzieję że też będą skrócone lekcje... i szybciutko do domciu.... :) A potem na anogl :/ Będzie dobrze...

Niedługo mamy próbne egzaminy :/ Oni chcą nas wykończyć... Najlepiej jakbyśmy nie wychylali nosa  spoza książek :( Półrocze... Ocenki z półrocza też będą podawane innym szkołom... Masakra... Już mi sie nie chce.... Ja chce wakacje.... Długie dni wypełnione tylko przyjemnymi chwilami... Wtedy nawet jak deszcz pada to jest pięknie i można przeżyć niezapomniane chwile... Wakacje.... Tylko na to czekam...

zmiennna : :
sty 06 2004 :[
Komentarze: 1

Znowu mam jakiś nieciekawy humorek :( Wystarczy jeden gest, jedno słowo a ja odrazu zmieniam się :( Uśmiechnięta buzia zmienia się w smutny grymas :( Teraz  w sumie bez powodu... Tak poprostu.... :(  A może jednak jest powód... Ale przecież powinnam się z tego cieszyć :( No, ale nie.... Buuu.....

 

zmiennna : :
sty 06 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

Siedze i myśle... O czym?? O tym co się wydarzyło w ostatnich dniach mojego życia... O tym co się ma dopiero wydarzyć... Jak ja mam się zachować... Co zrobić, żeby dać nauczkę, delikatną, prawie niezauważalną... Ale bolesną... Zastanawiam się co wybrać, jak działać żeby to się udało, jaką drogę wybrać... Musze przemyśleć wszystkie możliwości, wszystkie możliwe potknięcia, wszystko to co może się wydarzyć.... Wiem, że wszystkiego przewidzieć nie mogę, ale staram się dojrzeć wszystkie możliwe powikłania... Mam nadzieję, że uda mi się zadac ból.... Chociaż zdaje sobie sprawe, że tak nie powinno się robić.... Inaczej nie umiem.... Ból za ból....Przykrość za przykrość.... Złe idee, w tym świecie nieuniknione.... 

zmiennna : :