zmiennna

Wiele się dzisiaj dowiedziałam ;) Chodzi mi tu o szkoły w TG ;) Byłam we dwóch... Na jednej się zawiodłam, a na drugiej mile zaskoczyłam :) Może to tylko pierwsze wrażenie... Ale wiem że np do Sempołowskiej podania nie złoże :P Nie podobała mi się przedewszystkim szkoła, uczniowie, nauczyciele i sposób prowadzenia lekcji ;)  Może to zbyt ostra krytyka, ale takie są moje odczucia :) A co do Staszica :D To przedewszystkim są tam mili nauczyciele i jeszcze milsi uczniowie ;) Szkoda, że poznałam tylko kilku "maturzystów" ;) Ale dzięki nim dowiedziałam się ogólnie jak w szkole jest :) Atmosferka, imprezy... itd ;) Dzięki Ich opiniom napewno złoże podanie do tego LO :) I mam cichą nadzieje, że się dostane ;)

ehh.... dotarło do mnie dzisiaj też... że nieuchronnie zbliża się jakiś koniec... Koniec gimnazjum... Przywiązalam się do tej szkoły.... Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo.... ehhh... Przykro będzie rozstawać się nawet z nauczycielami.... A co dopiero znajomi.... Nasze drogi się rozejdą ;( Potem to już nie będzie to samo... Poznam nowych ludzi.... Nie będzie zbyt wiele czasu na stare znajomości.... Może jeszcze na początku jakoś to będzie... ale potem.... Zostaną miłe wspomnienia...

Wczorajszy dzionek nawet minął przyjemnie ;) Jak mało potrzeba żeby w serduszku rozbłysnął płomyk radości :) Tak poza tym była wywiadówka :) Fajnie, że rodzicom w miare ocenki sie podobały ;)  A dzisiaj?? ehhh... Zaraz jedziemy na dni otwarte do sempołowskiej..... Liceum Ogólnokształcące w TG :) Jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało ;) I czy może od września to będzie moja szkółka.... heh :) Poczekamy, zobaczymy.....

ehhhh.... co to był za dzień?? Niezbyt przyjemny... dziwny.... Kolejne też  zapowiadają się niezbyt ciekawie.... Znowu zrobiłam głupstwo... Chyba nigdy nieprzestane popełniać błędów.... I dlaczego to zrobiłam?? Nie wiem!! Nie potrafie znaleźć odpowiedzi.... Przepraszam Cię Misiu :( Chociaż wiem, że to co zrobiłam... jest.... beznadziejne i niezrozumiałe... dla mnie też....

Tam chciałabym się teraz znaleźć i już nigdy nie wracać.....  Napewno byłoby wtedy lżej kilku osobom.... Czuję się tak jakbym popełniła morderstwo, jakbym zrobiła coś strasznego, niewybaczalnego.... Przepraszam wszystkich... Inaczej nie mogłam.... Chętnie się powieszę, nie ma problemu......

Wczoraj byłam na Pasji... hmm... Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś mocniejszego....  Po tych wszystkich opiniach które słyszałam myślałam, że to będzie naprawde ciężki film.... Nie mówie, że był zły, albo mało wzruszający..... ale przygotowałam się na coś bardziej uderzającego.... Moze to dlatego, że za dużo filmów tego typu oglądam, różne horrory, morderstwa, krew, przemoc.... normalka.... Wiem, że to był Jezus... ale nie potrafiłam zmusić się do głębszego przeżywania... Owszem było kilka łez.... ale cichutkie i pod koniec.... widocznie najtragiczniejsze było dla mnie samo przybijanie Jezusa do krzyża....

A dzisiaj... obejrzałam 4 filmy... pobiłam chyba swój rekord... A co było w tych filmach?? ehhh... krew... tego było najwięcej, śmierć....  Nie robi na mnie wrażenia jak ktoś kogoś morduje, brutalnie... Patrze i nic... kompletnie nic.... To źle... Polecam : "Oszukać przeznaczenie" I i II....., "Fear Dot", "Ręka Boga".... Świetne filmy.... Na mniejszą uwagę zasługują: "Królowa potępionych", "Mumia powraca", "Azyl".....  ehhh.... za dużo czasu poświęcam filmom.... No trudno.... Trzeba wykombinować coś nowego.... Czekam już z niecierpliwością na "The Ring"i "Stygmaty", podobno świetne filmy........