zmiennna

wielka łza świata

zakręciła się w oku

ból, cierpienie

klęskę i znienawidzenie

temu składajcie hołd

wielka łza świata

zakręciła się w oku

demony zła

zawładnęły mą duszą

choć krzyczę

nie!

milczeniu dość

wystarczy już walk

wielka łza świata

zakręciła się w oku

uwolnij mnie Panie

od tego cierpienia

pozwól zakończyć żywot mój

przeraża mnie wszystko co widzę

wielka łza świata

zakręciła się w oku

ten obraz odległy

choć tak rzeczywisty

do obłędu doprowadza mnie

ludzie hienami stali się

nieczuli na cudzy ból i lęk

wielka łza świata

zakręciła się w oku

samozagłada

autodestrukcja

samozniszczenie

autoironia

śmierć, zniszczenie

ból i rozgoryczenie

śmierć

Słysze jakąkolwiek piosenke Wilków i jestem na wakacjach... Łza kręci się w oku.... Przypomniają się ciepłe noce, śmiech znajomych... Smak Harnasia ;) ehhh... Ulubiony zespół mojej kuzynki... więc musiałam często słuchać ich utworów...  Wogóle... nawet kiedy w radiu leciała ich piosenka.... Mariolka z krzykiem biegła do radia żeby podgłosić :D Ile było przy tym radości... :D Te zachody słońca... zapach trawy i ciągłe uczucie wolności :D Tylko piosenki, a tyle wspomnień.... Niedługo znowu wakacje.... i mam nadzieję.... że  to lato nie będzie gorsze od poprzedniego.... :D Powtórzymy wszystkie wypady i powiększymy grono znajomych :D ehhh.... jeszcze tylko 3 miesiące....

Straszna pogoda... śnieg, deszcz... śnieg z deszczem :/ Dzisiajsze urozmaicenie.... A słońce?? Jak wygląda słońce?? Zapomniałam :P Mam nadzieję, że w sobote sobie przypomne.... Podobno ma być poprawa pogody i całym serduszkiem w to wierze... :)   Dzisiejszy dzionek.... ehh... miałam bardzo różne nastroje...  Od nieuzasadnionego szczęście po prawie łzy.... Naprawde jestem zmienna ;)  Znowu staje się "czepialska" ;) Zaczynam "dogryzać" mojemu Misiowi... I po co?? Nie wiem.... Odbija mi.... To chyba brak słońca... Napewno....

Wiele się dzisiaj dowiedziałam ;) Chodzi mi tu o szkoły w TG ;) Byłam we dwóch... Na jednej się zawiodłam, a na drugiej mile zaskoczyłam :) Może to tylko pierwsze wrażenie... Ale wiem że np do Sempołowskiej podania nie złoże :P Nie podobała mi się przedewszystkim szkoła, uczniowie, nauczyciele i sposób prowadzenia lekcji ;)  Może to zbyt ostra krytyka, ale takie są moje odczucia :) A co do Staszica :D To przedewszystkim są tam mili nauczyciele i jeszcze milsi uczniowie ;) Szkoda, że poznałam tylko kilku "maturzystów" ;) Ale dzięki nim dowiedziałam się ogólnie jak w szkole jest :) Atmosferka, imprezy... itd ;) Dzięki Ich opiniom napewno złoże podanie do tego LO :) I mam cichą nadzieje, że się dostane ;)

ehh.... dotarło do mnie dzisiaj też... że nieuchronnie zbliża się jakiś koniec... Koniec gimnazjum... Przywiązalam się do tej szkoły.... Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo.... ehhh... Przykro będzie rozstawać się nawet z nauczycielami.... A co dopiero znajomi.... Nasze drogi się rozejdą ;( Potem to już nie będzie to samo... Poznam nowych ludzi.... Nie będzie zbyt wiele czasu na stare znajomości.... Może jeszcze na początku jakoś to będzie... ale potem.... Zostaną miłe wspomnienia...

Wczorajszy dzionek nawet minął przyjemnie ;) Jak mało potrzeba żeby w serduszku rozbłysnął płomyk radości :) Tak poza tym była wywiadówka :) Fajnie, że rodzicom w miare ocenki sie podobały ;)  A dzisiaj?? ehhh... Zaraz jedziemy na dni otwarte do sempołowskiej..... Liceum Ogólnokształcące w TG :) Jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało ;) I czy może od września to będzie moja szkółka.... heh :) Poczekamy, zobaczymy.....