No i spędziłam naprawde przyjemny dzionek (nie licząc złamanego paznokcia na wychowaniu fizycznym ;) No ale ogólnie było bardzo dobrze i mam nadzieje że tak będzie do końca dnia :) Nawet z moim lubym się nie pokłóciłam ;) Była tylko normalna rozmowa, no i ogólnie przyjemnie było :) Nareszcie pozytywna notka :) Pozdrofka dla wszystkich :)
Co mi jest?????? Dlaczego mi na nim tak zależy?? Wszystko się psuje!! Nic nie jest tak jak być powinno!!! Wszystko jest takie proste, a tak strasznie sie komplikuje ;( Jeszcze jedna szansa... tylko to mi jest potrzebne.....
I znowu dam plame.... :( Tym razem nie z mojej winy zniszcze kilka wspaniałych chwil kilku wsaniałym ludziom ;( Nieświadomie, niechcący....Sobie też spapram dni które mogłyby zmieńic cos w moim życiu ;( Jak bardzo tego nie chce!!! Jak to cholernie boli ;( Nie wiem.... jak to z siebie wyksztusze ;( Nie wiem co zrobie żeby uśmierzyć ból....
No i w końcu w pewnym sensie mnie usidiło... Co?? Nic innego tylko choróbsko!! Gardełko boli... oczy pieką... z nosa zaczyna kapać... i nieprzerwane uczucie znużenia i senności :( A dzisiaj mam spotkanie :/ Znaczy sie jestem umówiona z moim lubym... No trudno jakoś to będzie....
Jak bardzo może ranić głupie słowo?? Wypowiedziane od tak sobie, dla szpanu, z zazdrości.... Może bardzo ranić i chociaż wiemy że to nieprawda te słowa na zawsze zostawią ślad w naszym serduszku :( Daltego powinniśmy uważać na to co mówimy i nie przejmować się tym co mówią inni... To nalepsze rozwiązanie, ale raczej nie wykonalne...