mar 03 2004

.......


Komentarze: 4

Dawno nie pisałam... Dlaczego?? ehh... nie wiem.... Źle się czuję... Jakieś dziwne przygnębienie mnie dopadł, ale nie bez powodu.... Jest powód, może to nieprawda, może zbyt dosłownie to odebrałam.... Zabolało, uśmiech zniknął, pojawił się smutek....  Staram się z tym walczyć, nieprzejmować, myśleć pozytywnie....  Nie zawsze to pomaga, ale próbuje, nie chce żeby ktokolwiek wiedział, bo to moje, to moja niepewność i moje zmartwienie..... i tak jest najlepiej.....

zmiennna : :
04 marca 2004, 21:47
Ja chyba zwariowałabym, gdybym nie mogła powiedzieć komuś o tym, co mnie gnębi... Ale nie zawsze można powiedzieć o wszystkim. Czasem, tak jak Ty to robisz, trzeba to zatrzymać dla siebie. Niezrozumienie lub wyśmianie jest najgorsze. Gorsze od samego dręczącego nas problemu.
eluś
03 marca 2004, 22:31
fajnie jest, jak jest gdzie to wyrzucić z siebie, mnie to pomaga ... pozdrówka ..
misiek
03 marca 2004, 17:16
siemka:) kazdego dopada jakies przygnebienie;/ ale po pewnym czasie to przechodzi:) mija smutek, pojawia sie usmiech, duzo zeczy skrywasz w sobie wyzuc je na zewnatrz pomaga czasem.caluje:*
aga_kwiatek
03 marca 2004, 15:16
każdego kiedyś dopada przygnębienie, ale przechodzi:-) Trzymaj się:-)

Dodaj komentarz