gru 17 2003

kłótnia....


Komentarze: 5

Kolejna kłótnia, tym razem zakończyła się milczeniem i odszedł.... Nie moge zrobić tego co on chce.... A on nie rozumie.... Ważniejsza jest dla niego opinia kumpli.... Nie moge, nie chce.... Serducho znowu boli..... :(

zmiennna : :
misiek
07 stycznia 2004, 12:19
przepraszam wiecej razy sie to nie powtorzy:( nie bede juz nic wspominal na ten temat
19 grudnia 2003, 16:11
rozmowa rozmowa i jeszcze raz romowa plus zrozumienie i jakiś kompromis :) dacie rade
Ol@
17 grudnia 2003, 22:49
ja tez tak mysle jak cala_ona poprostu z nim porozmawiaj!!!
cała_ona
17 grudnia 2003, 21:04
ojj a jakbys tak porozmawiala z nim o tym wwszystkim? o tym milczeniu i o tym, ze Cie to boli? czasem rozowa pomaga :) 3maj sie cieputko :)
17 grudnia 2003, 20:53
kobieto nie przejmuj sie skoro facet nie rozumie zanczy ze nie jeste na takim samym poziomie intelektualnym jak ty a skoro jego kuple sa wazniejsi niz ty...zastanow sie nad tym.Ja wiem ze klotnie kotre koncza sie nieusatnnym milczeniem nie naleza do przyjemnmych.Zastanow sie nad soba nad nim i nad serduszkiem...po co ma bolec?

Dodaj komentarz